Witam wszystkich ! zastanawiam się czy sam mogę usunąć luz przekładni- maglownicy, poradżcie proszę czy sam mogę to zrobić ( nie mam doświadczenia ) i jak. Luz jest jak z lewej strony między drążkiem a maglownicą .
Dołączył: 31 Paź 2010 Posty: 2011 Skąd jesteś (miejscowość / region): Brzozów Posiadane auto: Grand scenic 1,9 dci r 2006
Piwa: 166/1
Wysłany: Pon 15 Lis 2010, 20:19
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) regulacja luzów przekładni kierowniczej
Vojka nie mam, ale nikt Ci nie odpisuje, a robiłem to w innych autach, to Ci mniej więcej opiszę jak, a Ty oceń czy dasz radę. Jeżeli dobrze wybadałeś to przegub łączący drążek z maglownicą ma luz. Skręcić tak kołami, żeby maglownica wysunęła się jak najdalej w lewo. Auto do góry i zabezpieczyć żeby nie spadło. Ściągnąć koło. Odkręcić i ściągnąć przegub drążka przy kole. (Prawdopodobnie bez specjalnego ściągacza się nie obejdzie, bo to siedzi na stożku, można też wykręcić tę tulejkę do regulacji zbieżności bo to łatwiej) Ściągnąć zaciski na osłonie gumowej drążek- maglownica.
Osłonę ściągnąć z przekładni i przesunąć na drążku w stronę koła. Odkręcić przegub od maglownicy. Wyjąć i obadać drążek. (Chyba trzeba będzie nowy). To by było według mnie wszystko, chyba, że vojek ma jakieś niespodzianki. Najtrudniej było zawsze z tym przegubem przy kole. Po zamontowaniu w odwrotnej kolejności (pamiętać o zabezpieczeniach i odpowiednim skręceniu) zbieżność obowiązkowo do ustawienia.
Pozdrawiam
problem w tym, że obudowa maglownicy jest na tyle szeroka, że połączenie jest zasłonięte i przy skrecie maksymalnym nie widać łączenia, widać krzyżak ( regulacja ? ), ale że jest wspomaganie boje się grzebać nie wiedząc jak to ugryżć.
Dołączył: 31 Paź 2010 Posty: 2011 Skąd jesteś (miejscowość / region): Brzozów Posiadane auto: Grand scenic 1,9 dci r 2006
Piwa: 166/1
Wysłany: Wto 16 Lis 2010, 20:07
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) regulacja luzów przekładni kierowniczej
Nie bardzo Cię rozumiem i muszę Cię "przesłuchać" drążek uważam jest to coś, co idzie od koła do przekładni kierowniczej (maglownicy) i to to skacze razem z kołem. Przy połączeniu drążka z przekłądnią powinna być guma, przypominająca harmonijkę, której jeden koniec zaciśnięty jest na drążku jakaś tam opaską, drugi na przekładni. Tę gumę można bez niczego zdjąć i olej nie wyleje się ze wspomagania chyba że przekładnia jest be. Ta guma zakrywa szukany przegub. Jeżeli jest jakiś krzyżak na drążku, to może on spełnia rolę przegubu i na nim jest luz?
Pozdrawiam
Cześć, istotnie jest jak napisałeś, jednak po ściągnięciu osłony nie widać łączenia, drążek "wchodzi do obudowy przekładni - znaczy łączenie ( przegub ) jest nie widoczny, natomiast krzyżak jest na obudowie przekładni - wygląda jak płaski łepek dużego wkręta.
Pozdrawiam.
Dołączył: 31 Paź 2010 Posty: 2011 Skąd jesteś (miejscowość / region): Brzozów Posiadane auto: Grand scenic 1,9 dci r 2006
Piwa: 166/1
Wysłany: Sro 17 Lis 2010, 18:09
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) regulacja luzów przekładni kierowniczej
Według mnie, przy skręcie na max wychodzi kawałeczek maglownicy, która w tym miejscu miejscu jest gładka i do niej przykręcony jest przegub. Zdaje mi się że kołami trzeba skręcić w prawo, jeżeli nie wychodzi, to się dziwię, bo normalnie robili tak że nawet nie trzeba było skręcać, a przegub było widać, bo drążek chodzi góra dół razem z kołem, przód tył i mógł by zahaczać o obudowę przekładni. (chyba że bardzo gruba ta rura). Zresztą mam jeepa i amerykańskie pomysły to się można za głowę złapać.
Pozdrawiam
Spróbuje jeszcze raz. Dziwne to faktycznie, chociaż jak do tej pory dziwnych wynalazków nie widziałem, nie narzekam na auto. Myślę, że trzeba trochę wiedzy i doświadczenia.
Pozdrawiam.
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) regulacja luzów przekładni kierowniczej
W moim cudeńku też mechanior zalecał wizytę u specjalisty aby maglownicę wymienić, bo.... cieknie, ma luzy i wogóle szrot... a wymieniłem łożysko na amortyzatorze czy jak tam się to, ze sprężyną nazywa i jest oki... maglownica, przewody nadal mokre ale płynu nie ubywa... _________________
I jak tu zaufać mechanikowi ?!! Kiedy musiałem zmienić pasek ( alternator-pompa ) policzyli 1700zł i chcieli wymienić pół silnika. Zrobiłem to sam - wymieniłem koło napinające paska i kosztowało 50zł..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chrysler Grand Voyager ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.