miłem ten sam kłopot-to czasy wtrysków-może zapalic ci się kontrolka check -z błędem wypadania zapłonu na jednym cylindrze ----lekarstwo wsadzić dobrego gazownika do autka i w trakcie trasy ręcznie wpisuje parametry czasów wtrysków-miałem ten sam problem i tak go rozwiązalem-jaki masz system ?
pozdrawiam
paco _________________ paco
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdańsk Posiadane auto: Pacifica 4.0
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 24 Sie 2009, 00:35
Temat postu:
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
A więc po koleji:
Wymieniłem świece na STAGu 300 poprawa - 0. Gazownik mieszal z gazem 3 m-ce (niby kalibracje i próby niwelacji szarpania silnika efekt 0. Po trzech miessiącach stwierdził że może to cewki wysokiego napięcia więc zaproponowałem wyminiamy jeżeli objawy ustąpią zwracam kasę jeżeli nie dlaczego mam za to płacić może cewki były OK. Stwierdził (Bogu dżięki że odpuszcza i zwraca kasę za instalację) - pozwoliłem zostawić sobie zbiornik tak że nić nie stracił i ......
Niezwłocznie skontaktowałałem się z Darkiem z Janek. Ok 9 chłopaki zabrali się do roboty a ja uderzyłem do centrum na seans-e kinowe. O godz 17:30 odebrałem furę Darek zaprosił mnie na przejażdżkę i pomimo moich usilnych starań (przez 3 m-ce wiem kiedy auto szarpało nie udało mi się to ani razu) Żadnych Kick down-ów (mój poprzedni " spec" tłumaczył że na gazie to normalna sprawa???). Co więcej wróciłem do Gdańska (345km bez jakiegokolwiek szarpnięcia, nawet na tempomacie) Żałuję że od razu nie skontaktowałem się z TOP GAS pewnie oszczędziło by mi to nerwów a mojej pacyfice dowalania skrzyni i innych elementów (chociaż opinia poprzedniego speca -szarpanie nie ma wpływu na silnik i skrzynie może jedynie lekko denerwować).
wniosek jeden Darek i ekipa to prawdziwi fachofcy sam jeździ jak na benzynie żadnych efektów ubocznych. Następną brykę na pewno gazuję u nich (po moich pierwszych odczuciach uważałem że nigdy więcej gazu) po prostu nie spotkałem fachowca
PS
Instalacjia oparta na:
KME
Kom Diego LS
Za normalne pieniądze (bardzo normalne) bez butli tylko 2500
Z butlą wyszło by 3100
Poprzeni fachura zamontował "g.." z a 4100
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pilawa Posiadane auto: chrysler pacifica v6 3.8
Piwa: 1/0
Wysłany: Czw 03 Wrz 2009, 21:52
Temat postu:
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
mam STAgA 3oo, silnik 3.8 .Zero problemow. Jeżdzę od stycznia.Teraz machnąłem 4500km - Manchester i z powrotem.Na autostradzie 120 -130 spalanie 15 gazu. Szybciej to juz wir w zbiorniku. miasto- 18 litrow.
benzyny- za 50 pln na miesiąc. świece , kable itd jeszcze nie ruszane.
18 razy 1.85 pln całkiem niedrogo
kazałem tylko zrobić taki myk- jak sie przelacza na gaz , wyłacza pompe paliwA - KOSZTOWAŁO 30 PLN
AUTO KOMFORTOWE, TANIO SIE JEZDZI. _________________ mbraun
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecin Posiadane auto: brak
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 03 Lis 2009, 15:59
Temat postu:
szczecin lpg
Mam zamiar kupić Pacyfikę, czy ktoś może mi polecić instalatora najlepiej ze Szczecina lub okolic. Proszę równeż o adres dobrego mechanika od amerykanów.
Wiem że jest to profanacja, ale mimo to jeszcze raz proszę o pomoc.
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
Cześć wszystkim !Ja także jestem posiadaczem "Pacifica-3,5"od miesiąca.Autko jest z 2004roku.Od razu po zakupie zainstalowałem LPG,więc mogę podzielić się uwagami dotyczącymi spalania.jak tez użytkowania tego autka.Jeśli chodzi o instalację gazową to facio,który mi ją instalował zajmuje się tym kilkanaście lat,więc myślę,że jest kumaty w tym co robi.Polecił mi instalację za 3.500zł. Jest to "STAG 300-6",Reduktor-Zavoli ,Zawór-OMB,Wielozawór i zawór do tankowania - firmy Tomasetto a zbiornik Bormech T10D o pojemności 72 litrów.Samochód zaprowadziłem o 9 rano a o 16 już odebrałem.Oczywiście pojechał ze mną na próbę,podpiął kompa i ustawił najbardziej optymalna opcję-tak myślę?Aha! Wlew do tankowania gazu mam w klapie wlewu paliwa,wkręcam tylko redukcję i po bólu nic nie widać z zewnątrz.Wskażnik pozimu gazu mam zainstalowany na panelu przy popielniczce,mała kosteczka z diodami.W skrócie,krótko mówiąc jestem zadowolony.Nie odczuwam żadnej różnicy w jeżdzie, oczywiście poza "KASĄ" przy tankowaniu.W trasie spalił mi 15.6lit gazu przy prędkości 100-110km/h powyżej130km/h spala 19 lit gazu.Myślę,że jest to najbardziej prawdopodobne i wiarygodne jego spalanie porównywalne z 2-ma innymi Pacifikami z których jedna pali tyle co moja ,a druga 12lit gazu ale wyłącznie przy spokojnej jeżdzie do 100km/h.Jedyny mankament to taki,że do zbiornika 72lit wchodzi mi tylko 41lit gazu a powinno 62 lit.Przyczynę już znam tego problemu;pływak lub rurka w zbiorniku.To na tyle.Aha.po pierwszej instalacji gazu zwrócić uwagę na układ chłodzenia po pierwszych przejechanych 100km sprawdzić poziom płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym.Na pewno będzie trzeba dolać płynu,najlepiej miec go ze sobą,żeby nie być zaskoczonym.Dolejesz płynu i jest OK.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chrysler Pacifica ) Oceń swoje auto
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.