Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
FunnyB jaką instalację założyłeś?napisz coś o niej -rozmawiałem wstepnie z p.Darkiem proponuje mi instalację AGIS OBD/CAN
której nie znam z forum-koszt około 4200 pln ja nastawiałem się na Prinz który ma bardzo dobre notowania.
Jesli ty założyłeś też AGISA podziel się doznaniami
Jak ma się AGIS z zderzeniu z innymi-róznica finansowa nie jest zbyt duża około 1000 pln więc co lepiej Prinz czy zdać się na fachowca?
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
Witam,
Darek założył mi AGIS OBD/CAN, zdałem się na jego wiedzę i opinię, chociaż nie ukrywam, że wczesniej "nieco" o tym poczytałem.
Mam znajomego który w 300c ma prinsa i ma takie same problemy jak wielu użytkowników instalacji gazowych (zapalajace sie kontrolki Check engine, etc).
Na razie za wiele nie mogę powiedzeć, bo jestem na tzw docieraniu. ;o)
Może w przyszłym tygodniu będę u Darka na ostatecznej regulacji i wtedy służą wszelką opinią.
samochód jeździe na gazie bardzo płynnie, praktycznie bez róznicy gaz/benzyna, przełaczanie praktycznie niezauważalne, dla mnie ważne -> wlew pod klapką.
A problemy, tez są, mam nadzieję że chwilowe, Po ok 250 km pojawił się problem, polegający na tym że czasami wystepują problemy z zapłonem 1 cylindra ( czyżby docierające sie wtryski ?), czasami wczesniej pojawiał się dziwny odgłos przy dodawaniu gazu (cos jak "spiewanie" rur, przez ostatnie 300 km już nie . Wszystkie problemy sa na bieżaco Darkowi raportowane.
na razie tyle, więcej grzechów nie pamiętam ;o), tankuje i jezdze.
Pozdrawiam
Roman
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
Witam,
Funny i jak się sprawuje?jesteś zadowolony?ja wstępnie umówiony jestem na 10 kwietnia.podaj jeśli mi na e-maila pako1971@poczta.onet.pl Twój nr telefonu mam jeszcze kilka pytań a na forum rzadko wchodzę.
pozdrawiam
Michał _________________ paco
Ciekawe czy będzie ktoś odważny i napisze o negatywnych stronach montażu LPG ? Jestem bardzo ciekaw bo ciągle waham się w podjęciu decyzji o montażu LPG do Pacyfiki - mam trochę złe doświadczenia - wcześniej miałem windstara z LPG _________________ pozdrawiam Bogusław
Moim zdaniem negatywne strony LPG to:
1/ zakaz parkowania na niektótych parkingach podziemnych,
2/ dość czeste i długotrwałe tankowanie, mam zbiornik 53l, wchodzi 42l.
3/ brak koła zapasowego, ja ratuje sie zestawem naprawczym.
Poza ty jest OK.
Pozdrawiam, N12 _________________ N12
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
Norik
Masz też 4 l Pacyfikę, czy mógłbyś podać więcej szczegółów o sprzęcie jaki Ci zamontowano, i jak współpracuje LPG z nowym silnikiem ? _________________ pozdrawiam Bogusław
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
Bodo
Ja jeżdżę na instalacji Prinz, butla 79l w kole zapasowym (nic nie wystaje poza obrys) i wlew pod klapką. Moim zdaniem jak się zdecydujesz to bierz instalację z górnej półki lub sprawdzoną (poleconą) przez kogoś znajomego. Nie warto oszczędzać na instalacji, bo możesz być częstym klientem zakładu naprawczego.
Negatywy instalacji trafnie wymienił Norik, a dynamika jazdy naprawdę bez różnicy w porównaniu z benzyną.
Pozdrawiam _________________ tytan
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 299 Skąd jesteś (miejscowość / region): wszechświat Posiadane auto: Seta C3
Piwa: 3/0
Wysłany: Wto 21 Kwi 2009, 20:52
Temat postu:
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
jeśli można to zepsuję wam tak optymistyczne nastawienie i klimaty (w końcu można również "przeciw") i napiszę co mi leży na wątrobie.. - może i nie miałem tak drogiej instalacji, może i mimo upływu lat jest ona wciąż sprawna i wydajna.. - jednak WG mnie gaz LPG w samochodach się nigdy nie zwraca --> "(..)mniej więcej koszt zwraca się po około 18 000 - 20 000 km." - a ile będziesz musiał potem dołożyć części do zniszczonego układu paliwowego (oryginalnego) w tak drogim aucie...???! - mówię tu wtryskach, filtrach paliwa czy pompie paliwa... - może w tych autach to nie szkodzi.. może i gaz sekwencyjny lepszy od zwykłęgo.. - ja jednak mam złe odczucia.. - i mimo iż jeździłem tanio.. - nigdy więcej LPG..!! Bo to ani mocy, ani znowu ażtak bardzo oszczędności, ani wydajności, a jak ktoś jeździ na krótkich dystansach i nie zrobi 10 tys w ciągu roku - to mu się zupełnie nie opłaca..
witam wszytskich,
chce sie dzis podzielić moimi doznaniami i historią z zamontowania instalacji gazowej w mojej pacyfie 4l.
Instalacja montowana Byla u Darka TOPGas w Piasecznie obecnie w Jankach pod Warszawą.
Chłopaki zamontowali mi wtryski magik jet -reduktor KMe i sterownik Agis OBD twierdząc że nie będzie zadnych problemów.Instalację zamontowano mi w ciągu jednego dnia za male pieniązki 4200 brutto z fakturą.
Po wyjezdzie z zakladu i trasie na Śląsk autko zaczęło przerywać delikatnie przy obrotach między 1500 a 2000 tyś obrotów---myslałem że musi się ułożyc -jednak nie wytrzymałem i tuż po świętach wielkanocnych znowu zrobilem 300 km w celu ostatecznej regulacji -Daro zajoł sie mim autkiem i po calodziennej regulacji i spaleni dwóch baków załamał ręce -objawy skakania i przerywania silnika nie zniłkały,,Z uwagi na to,że nie poddaje się swoje kroki skierowałem do Białego stoku do firmy Alex która produkuje system Agisp-po dwóch dniach regulacji spaleni trzech zbiorników gazu jednego zbiornika paliwa(w celu sporządzeniaa mapy paliwowej) i 1000 km dodatkowo wymianie wtrysków na Apisy i przewierceniu je kilku krotnie rownież ałamali ręce-Auto-przerywało nie miało mocy i gaslo na wolnych obrotach -zero dynamiki a odpalanie rano to istny horrror.Agis zaproponował jeszcze ostatecznne rozwiązanie wymiana reduktora KME na ich apisowki który podobno jest najbardziej stabilny na rynku-I tak trafiłem po raz tzreci do Darka w Jankach-pelny szacunek dla goscia-naprwdę fachura ktory nie odpuszca-postawił swoje uklady na szali z AGISEM w celu zlikwidowania usterki -dla swiętego spokoju wymienił reduktor Apisowki na który nie dało się przyspieszzyć -wymontował i zamontował spowrotem wtryskiwacze magic jet -reduktor KMe i na drugi dzień sterowni Diego ls- i wtym momencie auto się naprawilo,zaczeło chodzic jak na benzynie -nawet na tempomacie.
reasumując wszystko.
Chlopaki z Janek to naprawdę fachury-nie odpuszczają i nie każą czekać-zaraz zajmują się problemem --ich naprawdę polecam.
Kto chę zamontować gaz do 4l nie polecam Agisa i wszystkiego co znim związane-narazili mnie na koszty rzędzu 1000 pln i nerwynie mając argumentów nawet stwierdzili ze mam silnik popsuty -bo fałki inaczej chodzą nie równo-zupełna bzdura)
polecem sytem który ostatecznie załozył Darek wtryski Magic Jet-Reduktor KME Gold i sterownik Diego LS na tym pacyfa 4l chodzi za normalne pieniądze.
Jeszce raz polecam Chłopaków z Top Gaz z Janek bo postawili się na wysokości zadania i [cenzura] układy z dostawcą a najważniejsze dkla nich bylo zadowolenie klienta i tak to odebrałem.
Ja mam Pacifice 4.0L i założono mi instalację KME. Pracuje bez zarzutu, choć na poczatku reduktor był za cienki, odcinało gaz przy mocnym przyśpieszaniu. Po wymianie na Gold jest juz bez zarzutu. Dynamika własciwie niezauważalna czy to gaz czy benzyna. Butla niestety tylko 53 litry, ale są dwa tłumiki w wersji 4.0L i wieksza zgodnie z przepisami nie wchodzi (musi być conajmniej 10 cm odległości od tłumika)
Spalanie:
- po Warszawie to ok. 20l/100km
- trasa ok. 16-18 /100km
Czy LPG szkodzi wtryskiwaczom?
Z tego co wiem to raczej nie, wtryskiwacze są i tak chłodzone układem paliwowym, przy tej generacji instalacji LPG, moim zdaniem można śmiało montować gaz do Pacifici. Przegląd po pierwszych 10tys km to 50 zł.
Pozdrawiam, _________________ N12
witam. posiadam pacyfice 2004 3.5 v6 z instalacją gazową(zakladana w polsce nie wiem jakiej firmy) mam problem bo po pierwsze auto dużo pali miasto od 21-25l. poza miastem 17-19l a po drugie nie pracuje idealnie równo na gazie i na benzynie. jak zresetuje komputer to przez jakiś czas jest ok ale potem problem zaczyna sie pojawiać. napiszcie ile wasze autka palą gazu i czy silnik pracuje idealnie równo (jakiej firmy macie instalacje gazową)
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdańsk Posiadane auto: Pacifica 4.0
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 26 Maj 2009, 15:05
Temat postu:
Re: ( Chrysler Pacifica ) Nasze Pacyfy zasilane LPG
Mam podobny problem Pacifica 4L 2008 załadowałem gaz i spalanie ok poza miastem oh 15 miasto 17 Tylko jest problem gdy obroty spadają poniżej 1,500 - 1700 i delikatnie dodaję gazu zaczyna robić kangury na wyższych obrotak wszystko ok jakić spec poradził abym wymienił świece ale nie wiem czy ma to jakiś sens. Z góry dzięki za pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chrysler Pacifica ) Oceń swoje auto
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.