Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 30 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź Posiadane auto: Grand Voyager 3.8L 2010r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 25 Maj 2017, 23:12
Temat postu:
Problem ze światłami długimi
Witam
Mam problem z długimi światłami. Święcą się jak pociągnę wajchę do siebie, ale nie mogę ich załaczyć na stałe. Czy to tak ma być, czy coś mi padło i niezaskakuje?
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 30 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź Posiadane auto: Grand Voyager 3.8L 2010r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 27 Lut 2019, 14:40
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) Problem ze światłami długimi
Panowie temat wraca i pytanie do was.
Nadal nie dzialaja mi swiatla dlugie (drogowe), znaczy dzialaja, ale nie tak jak powinny.
Swiatla powinny dzialac tak, ze lewa wajche jak popchne do przodu to wlaczaja sie na stale, pociagniecie wajchy do siebie wlacza tylko migniecie swiatlami. Nie ma u mnie opcji pierwszej, nie moge wajchy wypchnac do produ, dziala tylko migniecie. Zeby bylo ciekawiej kupilem wlasnie uzywana manetke z Allegro i ona ma tak samo. Nie ma opcji dlugich swiatel wlaczanych wajcha do przodu. I to nie jest wina ze cos zepsute tylko budowa tego modulu nie przewiduje dlugich na stale.
Dlaczego tak?
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 30 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź Posiadane auto: Grand Voyager 3.8L 2010r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 10 Lut 2020, 23:33
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) Problem ze światłami długimi
No to tak, znalazłem przypadkowo rozwiązanie.
Dziwne, że nikt z grupy na to nie wpadł
Ale, że można coś tak idiotycznego wykoncypować w kraju wszelkich udogodnień dla ludzi (USA) to serio, długo z wrażenia nie wyjdę
Ale do rzeczy, nie działały mi długie, miałem jedynie blinda i nic więcej. Za nic nie mogłem odpalić długich na stałe. Co dziwne, kupiłem drugą manetkę i było to samo. Było to na tyle frustrujące, że przerobiłem własnoręcznie manetkę tak, że dźwignia od długich nie odskakiwała do przodu, tak więc w ten sposób i miałem długie. Finalnie okazało się, że długie na stałe nie działają przy automatycznym trybie świateł. W sensie jak mi światła same startują razem z przekręceniem kluczyka na zapłon, nie ma ani długich, ani ....... spryskiwaczy reflektorów, ja cały czas od ponad 2 lat sądziłem, że to są jeb...ne zaślepki. Gdy przełącznik świateł ustawiłem w tryb ręczny .. tadammmmmm .... pociągnięcie dźwigni długich włącza je, a drugie pociągnięcie je wyłącza, zaczęły działać spryskiwacze reflektorów razem ze spryskiwaczami szyby przedniej, co dalej jest idiotyzmem, bo nie mam teraz blinda.
Masakra jakaś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chrysler Grand Voyager ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.