Witam;
Chciałem wymienić zarówki w przednich reflektorach, ponieważ dotychczasowe słabo świecą.
Spędziłem dwie godziny przy próbie wyciągnięcia starych - bez efektu.
W jaki sposób można je wymienić, jak można się do nich dostać?
Z góry dzięki za pomoc.
Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 15 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom Posiadane auto: Chrysler 300c 3,5 2005
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 09 Lut 2009, 13:24
Temat postu:
Re: ( Chrysler 300M ) WYMIANA ŻARÓWEK
Witam , najlepiej jest poluzować , niestety zderzak , lekko go opuscic , następnie wyciągnąć reflektory . Tak robi to większość wlascicieli 300m . Ale , ostatnio dowiedzialem się że jest też inny sposob , choć nie wiem bo nie sprawdzony. W nadkolach są takie osłonki ktore ponoć po wyjęciu dają dostęp do żarówek . Ale jak mówie , to nie sprawdzone. Jesli chodzi o szczególy - zapraszam na www.chrysler300.pl. Pozdrawiam _________________ Był Voyager 2,5 TD
Był Voyager 2,4
Był 300m 2,7
Jest 300c 3,5
Jest Lincoln Continental 1979
Wielkie dzięki.
Tak też próbowałem zrobić ale znów natknałem się na kolejny problem..
Jak mozna poluzować zderzak??
Oprócz spinek na nadkolu nie znalazłem innych mocowań.
Może są tam jakieś zatrzaski, tylko nie chciałbym czegoś urwać.
Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 15 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom Posiadane auto: Chrysler 300c 3,5 2005
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 11 Lut 2009, 02:10
Temat postu:
Re: ( Chrysler 300M ) WYMIANA ŻARÓWEK
Witam , ja wprawdzie nigdy w swojej emce nie wymienialem , ale masz tu kilka rad chlopakow z naszego forum :
witam, niedawno zakladalem w swoim xenony popatrzylem w repair manual zabralem sie za to i udalo sie ... troszke gimnastyki trzeba rozkrecic zderzak dlugim kluczem nasadowym poprzez otwor od strony kola ( a zeby widzec co sie robi polecam podgladanie przez otwor od gory ktory wlasnie pokazuje czy klucz trafia na leb sruby czy nie trafia... , trzeba porozpinac wszystkie 'guziki' trzymajace grill, zderzaczek zaczyna sie wtedy robic 'miekki' - mnie sie udalo bez calkowitego sciagania, pare kawalkow grubej tektury na podkladki zeby nie porysowac niczego,....jak zderzak odchodzi od lampy do przodu na kilka cventymetrow to spokojnie mozna wyskoczyc z lampa do przodu zrobic co trzeba i po chwili ekwilibrystyki znowu lampa wskakuje na miejsce... jedyne specjalne narzedzie to ten klucz nasadowy musi byc na tyle dlugi zeby przez zaslepke od strony opony wystarczyl na zlapanie lba sruby.... to tak pokrtce...zajelo mi to chyba 30-40minut .
pozdrawiam _________________ Był Voyager 2,5 TD
Był Voyager 2,4
Był 300m 2,7
Jest 300c 3,5
Jest Lincoln Continental 1979
Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 15 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom Posiadane auto: Chrysler 300c 3,5 2005
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 11 Lut 2009, 02:12
Temat postu:
Re: ( Chrysler 300M ) WYMIANA ŻARÓWEK
Mi udało się wymienić żarówki, bez ściągania zderzaka. Poluzowałem tylko śruby od przedniego pasa (te które widać od góry) i mocno gimanstykując się wymieniłem je. Zajeło mi to ok 30min, ale nie byłbym w stanie opisać dokładnie jak to zrobiłem _________________ Był Voyager 2,5 TD
Był Voyager 2,4
Był 300m 2,7
Jest 300c 3,5
Jest Lincoln Continental 1979
Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 15 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom Posiadane auto: Chrysler 300c 3,5 2005
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 11 Lut 2009, 02:18
Temat postu:
Re: ( Chrysler 300M ) WYMIANA ŻARÓWEK
metody sa dwie .... albo pruc z gory od strony wzmocnienia czolowego...ale jakos nie widzi mi sie to osobiscie... albo zgodnie z repair maual'em...ale nie do konca...bo manual kaze calkiem zrzucac zderzak a tak naprawde wystarczy poluzowac do po srodku ( odpiac od grilla) i poodkrecac sruby ktore wraz z bolcem-pilotem trzymaja go do blotnikow ( you need dlugi klucz nasadowy i poprzez zaslepke od strony opony na skreconych w bok kolach) robilem, to wiem , da sie zrobic , troche gimanastyki, troche sprytu pol godzinki i zalatwione.... w serwisie hmm...to juz jak pod szlaban 'trzysta-e-mka' przejedziesz to juz wlaczaja nocna tarfe
Mam n adzieję że choć troszke pomogłem
Pozdrawiam _________________ Był Voyager 2,5 TD
Był Voyager 2,4
Był 300m 2,7
Jest 300c 3,5
Jest Lincoln Continental 1979
Muszę przyznać ze nie Pomogłeś mi troszeczkę...
Bo POMOGŁEŚ MI W 10000%. ha ha ha
Wielkie dzieki. Udało się wyciągnąć lampkę i zobaczyć jakie mam żaróweczki. Jutro zakupię nowe i ponowna zabawa.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI
Dołączył: 14 Lis 2008 Posty: 15 Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom Posiadane auto: Chrysler 300c 3,5 2005
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 12 Lut 2009, 22:18
Temat postu:
Re: ( Chrysler 300M ) WYMIANA ŻARÓWEK
Bardzo sie ciesze że mogłem Ci pomóc ...my chryslerowcy musimy sie trzymać razem ))....Powiedz skąd jesteś , czasem urządzamy zloty , może sie załapiesz kiedyś )...pozdro _________________ Był Voyager 2,5 TD
Był Voyager 2,4
Był 300m 2,7
Jest 300c 3,5
Jest Lincoln Continental 1979
Muszę przyznać ze nie Pomogłeś mi troszeczkę...
Bo POMOGŁEŚ MI W 10000%. ha ha ha
Wielkie dzieki. Udało się wyciągnąć lampkę i zobaczyć jakie mam żaróweczki. Jutro zakupię nowe i ponowna zabawa.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI
Atak nawiasem... jakie są tam żaróweczki?
Kurcze muszę się jutro dobrać... bo światełko wysiadło... aż się boję...
Dołączył: 13 Lis 2009 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość / region): wawa Posiadane auto: Crysler 300M 3.5 L
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 10 Kwi 2010, 23:09
Temat postu:
Re: ( Chrysler 300M ) WYMIANA ŻARÓWEK
Akurat wczoraj zmieniałem żarówki. Ze zwykłych na xenon.
Żarówka oryginalna ma oznaczenie HB4 U(europa) czasami spotyka się 9006(USA) i obydwa te napisy miałem na żarówce. W wawie najtaniej zwykłe żarówki znalazłem w serwisie na Oczapowskiego. 45 zeta za szt.
Ażarówki wymieniłem od góry. Poluzowany pas przedni 6 śrubek i po lekkiej gomnastyce po 45 minutach miałem już xenonki. To dopiero jazda w nocy. _________________ Live forever
Hejka ja wlasnie sie tez bede zabieral za wymiane zarowek w mojej 300M,czy mozecie napisac jakie sa koszta zeby zmienic z normalnych zarowek na xenony?ja w mojej mam dosc dziwny problem bo lampy mam straszie mleczne jakby dziwny osad i jak zapalam dlugie to smieca calkiem dobrze ale na krotkich to porazka juz kupilem sobie papier polerke lakier i bede czyscil swoje lampki moze mi cos to pomoze.Ale fajnie jak napiszecie jakie sa koszta zalozenia xenonow i czy trudno je samemu wymienic.Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chrysler 300M ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.