Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 234 Skąd jesteś (miejscowość / region): Polska Posiadane auto: Chrysler Stratus LE 2,0
Piwa: 3/0
Wysłany: Wto 09 Mar 2010, 21:13
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) wymiana rozrządu 2,5 crd
Pompy widziałem w necie kiedyś na jakiś stronach sklepów.Sam musiałem rozrząd wymieniać i też się zastanawiałem nad wymianą pompy ale w tamtej chwili trochę drogi to interes był i odłożyłem to.
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 60 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków NH Posiadane auto: chrysler voyager 2.5 crd 2003r; VW T4 2.4D 1995r; Mercedes Benz ML 320
Piwa: 1/0
Wysłany: Sro 10 Mar 2010, 17:53
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) wymiana rozrządu 2,5 crd
ile masz już km przejechane? to pierwsza wymiana rozrządu?
jeżeli jest to kolejna wymiana rozrządu a poprzednio pompa nie była wymieniana to wymień kpl. jeżeli była wymieniana i przebieg od wymiany ok 80- 90 tys km to ja osobiście bym zostawił wymianę pompy do kolejnej wymiany
pzdr. _________________ marcel77
chrysler voyager 2.5 crd 2003r
VW T4 2.4D 1995r.
Mercedes Benz ML 320
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 60 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków NH Posiadane auto: chrysler voyager 2.5 crd 2003r; VW T4 2.4D 1995r; Mercedes Benz ML 320
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 12 Mar 2010, 13:55
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) wymiana rozrządu 2,5 crd
właśnie minął rok jak mam voyka. Z silnikiem żadnych problemów. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza to jego głośność. Poza tym jest OK. Więcej uwag mam do zawieszenia, które na naszych drogach jest głośne i trzeba częściej wymieniać jakieś gumy, łączniki itp. I do skrzyni, nie chodzi mi o jej awaryjność ale ilość energi jaką poświęcam na zmianę biegów. _________________ marcel77
chrysler voyager 2.5 crd 2003r
VW T4 2.4D 1995r.
Mercedes Benz ML 320
Dołączył: 25 Kwi 2010 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Legionowo Posiadane auto: Chrysler Grand Voyager SE 2.5 CRD 2002
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 25 Kwi 2010, 01:04
Temat postu:
Re: ( Chrysler Grand Voyager ) wymiana rozrządu 2,5 crd
marcel77 napisał:
właśnie minął rok jak mam voyka. Z silnikiem żadnych problemów. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza to jego głośność. Poza tym jest OK. Więcej uwag mam do zawieszenia, które na naszych drogach jest głośne i trzeba częściej wymieniać jakieś gumy, łączniki itp. I do skrzyni, nie chodzi mi o jej awaryjność ale ilość energi jaką poświęcam na zmianę biegów.
marcel77, zmien olej w skrzyni biegow i zycie stanie sie mniej meczace ;D U mnie tez biegi wchodzily jak w Nysce i po wymianie oleju wchodza jak w maselko. Jesli masz zalane tym co jest sugerowane w ksiazce czyli 10w40 to zmien na Mopar ATF +4 - sprawdzilem organoleptycznie roznice Tez znalazlem na jakims forum info na ten temat i poszedlem "za rada" i jestem bardzo zadowolony. Moja zona juz nie chciala ze wzgledu na biegi jezdzic voyagerem A jesli co gorsza masz zalane olejem do skrzyni biegow to za jakis czas poleca Ci lozyska w skrzyni - warto sprawdzic i wymienic
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Chrysler Grand Voyager ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.